
0
Trynidad i Tobago - niezwykła pamiątka z podróży
Ameryka Południowa
Trynidad i Tobago
Dodaj Komentarz
Komentarze (7)
sudoku
13 września 2022 17:08
Odpowiedz
Gratulacje za odwagę i determinację w zapewnieniu zwierzakowi lepszego życia.
agnieszka-s11
13 września 2022 17:08
Odpowiedz
wspaniala relacja, bije na glowe te w stylu bylem tu, zjadlem to, wypilem tamto
:-)
japonka76
14 września 2022 12:08
Odpowiedz
To relacja o tym jak można podróżować pięknie i pożytecznie.
:) "adoptując psa nie zmienisz całego świata, ale zmienisz cały świat dla tego psa"Dziękuję.
gecko
14 września 2022 12:08
Odpowiedz
Teraz tylko czekać, aż Lucy pierwszy raz dotrze nad zimny Bałtyk. Pewnie spakuje walizki i wróci pierwszym samolotem na Tobago
:lol: ps.pamiątka rzeczywiście oryginalna
;)
rendziak1
14 września 2022 12:08
Odpowiedz
gecko napisał:Teraz tylko czekać, aż Lucy pierwszy raz dotrze nad zimny Bałtyk. Pewnie spakuje walizki i wróci pierwszym samolotem na Tobago
:lol: ps.pamiątka rzeczywiście oryginalna
;)Lucy została po przekroczeniu polskiej ziemi mianowana polską Lucyną - nad Bałtykiem nie bylismy ale jezioro polskie zaliczyła:) Odnośnie powrotu na swoją ojczystą ziemię to czasem jej powtarzam , że jesli sie dało w jedna strone to w drugą też się da:):) zwłaszcza jak za bardzo dokazuje - pies z dziczy ma swoje nawyki - np wczoraj wlazła na stół i wpierniczyła surowe pomidory ze skrzynki...a jest juz z nami pół roku..początki były bardzo zabawne i do teraz się zdarzają śmieszne sytuacje. Generalnie cała rodzina ją bardzo pokochała...no i jest to pierwszy pies , który śmieje się jak nas zobaczy po powrocie do domu - cała górna warga w górę i ząbki w usmiechu na wierzchu:)