+1
juggler5 13 grudnia 2018 10:14
Image

Image

Z racji że wczoraj nie udało nam się zjeść w Stou Roushia decydujemy że zaliczymy jeszcze małe co nie co, niestety po dotarciu na miejsce okazało się że kuchnia pracowała do 23, zrobiliśmy tylko zdjęcie menu

Image

i wróciliśmy do hotelu,

Trudno trzeba będzie jeszcze raz przylecieć na Cypr :)

Dodaj Komentarz

Komentarze (5)

friend 14 grudnia 2018 11:03 Odpowiedz
Dzięki za fajną relację,że Wam się chciało (wyjechać i spisać).To właśnie jest młodość! (niezależnie od wieku) :) pozdrawiam
strus77 14 grudnia 2018 11:59 Odpowiedz
Bardzo lubię Cypr a w szczególności Larnakę i nie wiem sam czemu ale jest to jedno z niewielu miejsc, gdzie mógłbym wracać :)DLa mnie ma jakiś taki fajny klimat, super morze, no i to jedzenie. Uwielbiam Souvlaki a Meze to dla mnie poezja smaku :)
juggler5 14 grudnia 2018 12:05 Odpowiedz
@strus77 my tak mamy z Cyprem i Czarnogórą, możemy tam wracać i wracać :)@friend duchem jesteśmy cały czas młodzi :)
antares 16 grudnia 2018 15:46 Odpowiedz
Kontrola na lotnisku w Pyrzowicach wkurza nie tylko Ciebie - unikam, jak mogę tego lotniska! Dawno już stamtąd nie leciałam, ale ostatni raz pamiętam dokładnie tak, jak piszesz. Czyli nic się nie zmieniło od kilku lat. Dzięki za kilka tipów, lecę w marcu, to sprawdzę;)
piekara114 21 grudnia 2018 20:07 Odpowiedz
Końcem października byłam tydzie na Cyprze, w tym dni w Larnace....miło powspominać....