+2
Sandakan 19 października 2025 22:19
101.jpg



102.jpg



103.jpg



104.jpg



105.jpg


Wstęp jest bezpłatny, ale koniecznie trzeba pamiętać o wcześniejszej obowiązkowej rezerwacja online, aby zagwarantować sobie wejście. I dobrze jest zrobić to z dużym wyprzedzeniem, szczególnie na wejścia w weekendy i w sezonie letnim. Kalendarz takich dni z rezerwacją na 2025 rok wyglądał tak:

106.jpg


Zmęczeni, ale zadowoleni wracamy do Bilbao, gdzie po drodze do hotelu zatrzymujemy się jeszcze przy Puente Bizkaia - moście Biskajskim z końca XIX wieku. Jest to ciekawa konstrukcja przeprawy przez rzekę Nervión bez utrudniania żeglugi. Podczepiona pod konstrukcją na linach gondola zabiera pieszych oraz kilka samochodów i przesuwa się nad lustrem wody na drugą stronę rzeki. Jak wynika z informacji zawartych na stojącej tu tablicy, tego typu przepraw jest na świecie więcej.

107.jpg



108.jpg


Przeprawa dla pieszych kosztuje 0,55 euro, za samochód 1,75 euro, ale można też zażyć większych wrażeń, wyjeżdżając na górny pomost windą i przechodząc po pomoście umieszczonym prawie 50 m nad rzeką. Cena 10 euro. Niestety przyjechaliśmy już za późno na skorzystanie z tej atrakcji, pozostało więc tylko zobaczyć jak funkcjonuje przeprawa i pozbawieni zastrzyku adrenaliny, pojechać do hotelu.

Po śniadaniu jedziemy na lotnisko, oddajemy samochód i wracamy bez przygód do domu.
Polecam wszystkim odwiedzenie tego regionu Hiszpanii, tym bardziej, że od 9 grudnia tego roku z Krakowa do Bilbao ma zacząć latać Wizzair, co pozwoli na szybsze i łatwiejsze dotarcie na miejsce. Jestem przekonany, że zarówno miłośnicy historii jak i przyrody czy też lokalnej kuchni i dobrego wina znajdą tam coś dla siebie.

Dodaj Komentarz

Komentarze (5)

biedranka 20 października 2025 17:08 Odpowiedz
-- 20 Paź 2025 15:12 -- Wow, ale wycieczka! Jak zwykle bardzo ciekawie napisane ? -- 20 Paź 2025 15:12 -- Wow, ale wycieczka! Jak zwykle bardzo ciekawie napisane ?
barbal10 20 października 2025 17:08 Odpowiedz
Super relacja. Dzięki. Może kiedyś...
meczko 20 października 2025 17:08 Odpowiedz
Dwa lata temu też skusiliśmy się z żoną na ofertę Lufthansy do Bilbao i zrobiliśmy sobie dwutygodniową podróż po mniej znanej Hiszpanii, ale w zachodnią stronę - góry w regionie Somiedo - Las Ubiñas-La Mesa, potem wybrzeże Galicji (Muxia, Fisterra), po drodze zahaczyliśmy o Santiago da Compostela i okolice Oviedo. Nasza trasa zazębiła się z twoją w Bilbao i Gaztelugatxe, w Kraju Basków spędziliśmy też 3 noce w Elantxobe i stamtąd trochę jeździliśmy po tym kawałku wybrzeża.Zgadzam się jak najbardziej, że ten kawałek Hiszpanii jest niesamowicie ciekawy i bardzo atrakcyjny. Spektakularne wybrzeże, kawał fajnych wysokich gór (niedźwiedzie kantabryjskie!), bardzo ciekawa kultura i historia, dobre jedzenie. Twoja relacja robi mi sporą ochotę na powtórkę i tym razem skoncentrowanie się na terenach na zachód od Bilbao.Jedynym minusem były dla nas ceny, znacznie wyższe niż to, co kojarzyliśmy z południa Hiszpanii, ale wybraliśmy się tam w sierpniu, więc wiedzieliśmy, na co się piszemy :)Niesamowite wrażenie zrobiło też oglądanie w TV informacji o fali 40-stopniowych upałów, które nawet w pewnym momencie doszły do Bilbao, podczas gdy na wąskim pasku wzdłuż wybrzeża było cały czas po 20-25 stopni. Atlantyk działał jak gigantyczny klimatyzator.No i jedna całkiem nieoczekiwana rzecz - w Elantxobe w Kraju Basków na każdym kroku wisiały wtedy (lato 2023) plakaty "Free Pablo" z podobizną niejakiego Pabla Gonzaleza, rzekomo dziennikarza cierpiącego katusze za niewinność w polskich kazamatach. Jakoś niedługo później koleś został wymieniony w ramach wymiany szpiegów USA - Rosja, obecnie lepiej znany jest pod nazwiskiem Paweł Rubcow. Okazało się, że hiszpańską część swego życiorysu spędził właśnie w tym maleńkim miasteczku.
barbados 21 października 2025 12:08 Odpowiedz
Super relacja, piękne zdjęcia :o , może uda się kiedyś .....
jekyll 21 października 2025 23:08 Odpowiedz
Zachęcona. Wpisuję na listę :D